Ładowarek przy polskich drogach ma być więcej, mają być też szybsze. Kierowcy nie muszą zakładać kont i instalować aplikacji, aby móc zapłacić za korzystanie z szybkich ładowarek. To główne zmiany, jakie od 13 kwietnia 2024 r. wprowadziło unijne rozporządzenie AFIR. Jak podaje portal Money.pl na mocy rozporządzenia na państwa członkowskie nałożono obowiązek rozbudowy sieci ładowania aut elektrycznych. Wymaga ono też, aby operatorzy ładowarek umożliwili płatności ad hoc, niewymagające posiadania aplikacji lub karty RFID danej sieci.

Na koniec lutego w Polsce działało 6213 publicznie dostępnych punktów ładowania, z czego zaledwie 1706 to szybkie ładowarki prądem stałym (DC) – wynika z danych Licznika Elektromobilności autorstwa Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) i Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

Do 2025 r. wzdłuż korytarzy transeuropejskiej sieci transportowej (TEN-T), czyli m.in. autostrad i dróg ekspresowych, ale też tras krajowych, stacje szybkiego ładowania o mocy co najmniej 400 kW powinny być rozmieszczone nie rzadziej niż co 60 km (w obu kierunkach). Do 2027 r. ich moc ma wzrosnąć do co najmniej 600 kW. Ma to służyć nie tyle ładowaniu samochodów osobowych, co przede wszystkim elektrycznych ciężarówek i autobusów.

Unijne rozporządzenie zakłada także zmiany w sposobie płacenia za ładowanie pojazdów elektrycznych. Wymagane jest, aby od teraz za korzystanie z ładowarki o mocy co najmniej 50 kW można było też zapłacić ad hoc, bez rejestracji, bez aplikacji, bez specjalnej karty danego operatora.

Zdaniem Pawła Włudygi, członka zarządu NOXO ENERGY „nałożony na operatorów dyrektywą AFIR obowiązek zapewnienia możliwości płatności ad hoc nie wpłynie w szczególny sposób na poprawę wygody korzystania z publicznej infrastruktury”.

 – Ładowanie auta od dłuższego czasu było i jest czynnością wygodniejszą niż chociażby tankowanie – dodaje.

Co jeszcze warto wiedzieć o nowych przepisach? Zachęcamy do zapoznania się z materiałem: https://www.money.pl/gospodarka/nowe-przepisy-od-13-kwietnia-to-rewolucja-na-polskich-drogach-7016441631439776a.html